Auto bez zarzutu

  • ch

Właściciel: Maciej Praski
Model: Toyota Yaris 1.4 D-4D
Rok produkcji: 2004
Aktualny przebieg: 605 tys. km

„Auto bez zarzutu, wszystko w porządku” – takie słowa po przeglądzie chciałby usłyszeć każdy właściciel samochodu, zwłaszcza takiego, który na liczniku ma już 605 tys. km. Taki dystans pokonała wyprodukowana w 2004 roku Toyota Yaris, którą pan Maciej Praski użytkuje od 10 lat, dojeżdżając nią do pracy. Dziennie to niemal 100 km!

W przypadku pana Macieja przygoda z Toyotą zaczęła się wtedy, gdy dostał on propozycję pracy w innym mieści, a to wiązało się z dłuższymi dojazdami. Dziennie do pokonania było niemal 100 km! Nowa praca zastała go jako posiadacza samochodu, w którym „normą było świecenie się 3 kontrolek tygodniowo w różnych konfiguracjach” – wspomina pan Maciej. 

Trzeba było poszukać nowego samochodu i wybór padł na auto ze stajni Toyoty.

„Poszukiwania nie trwały długo ze względu na czas. Internet, ogłoszenia i zakupiłem losowo używaną Toyotę Yaris z silnikiem Diesla i przebiegiem 135 tys. km – chociaż szukałem wersji benzynowej. I tak miałem przepracować maksymalnie 2 lata, a mija już 10 rok” – podkreśla pan Maciej.

Yaris spisuje się doskonale nie tylko podczas codziennych dojazdów do pracy. Samochód ma zaliczone trasy od Świnoujścia aż po Kłodzko.

„Mam ten komfort psychiczny, że chcąc gdzieś jechać, po prostu tankuję, wsiadam i jadę” – zaznacza pan Maciej. Przy okazji zwraca też uwagę na spalanie w tym samochodzie: „3,8 l/100 km w trasie czyni to autko jedną z najtańszych opcji równą obecnym hybrydom”.


Jeśli chodzi o silnik i mechanikę, tu również – zdaniem pana Macieja – jest sporo powodów do radości, jak chociażby ostatni przegląd. „Odbierając kluczyki od diagnosty, po raz kolejny usłyszałem to magiczne zdanie: „Bez zarzutu, wszystko ok”, czego życzę wszystkim użytkownikom TOYOT” – podsumowuje pan Maciej. A przy okazji nawiązuje też do wierszyku, który doskonale oddaje charakter użytkowanego przez niego Yarisa:

Gdy znudzi Ci się rower, marsz pieszy lub Solaris,
Z pomocą przychodzi – tak, Toyota Yaris!
Autko niepozorne, lecz ustawne i pakowne,
Nad wyraz niezawodne i bardzo wygodne,
A jak tam spalanie, powiedz, drogi Panie?
Paliwa nie zżera, tak jak u skutera,
Aaaa… I u mechanika, jest to egzotyka,
Ponieważ tam wszystko jak należy pyka!
Jeśli o nią dbasz, wiesz: filtry, oleje,
To się w kilometrach dzieje Panie, dzieje…
Wniosek jest prosty, jeśli już gablota,
To tylko sześć liter w wyrazie TOYOTA!